Dobrze nam znane metody standardowej rekrutacji to nic innego jak długa, żmudna praca związana w pierwszej kolejności z konstrukcją ogłoszenia o pracę, a następnie z przeglądaniem dziesiątek nadsyłanych CV. Nie wygląda to jeszcze tak źle, jeśli nasze poszukiwania zawężają się tylko do jednego wolnego wakatu w organizacji, ale co zrobić gdy...
Rekrutacja metodą „Open House”, czyli szybciej, więcej, lepiej?
czytaj dalej