Blog

Quo vadis e-commerce?

Szukaj

Ostatnie wpisy

Quo vadis e-commerce 2016

Zdaniem Justyny Skorupskiej, Przewodniczącej Rady Gospodarki Elektronicznej udział e-commerce w europejskim PKB podwoi się do 2016 r. i wyniesie 4,4 procenta. Polski rynek e-commerce, w 2015 roku wg szacunków będzie wart 32 mld złotych w samym obszarze transakcji w sklepach internetowych B2C. Większość znanych sieci handlowych uruchomiła już swój kanał sprzedaży internetowej w modelu click-and-collect (zamów przez internet, odbierz w sklepie).

W Polsce sprzedaż online obejmuje 4-5% rynku, co nadal oznacza spory potencjał wzrostu. Według prognoz, do końca dekady wartość całego detalicznego e-handlu podwoi się i będzie bliska 10% udziałowi całego handlu.

E-commerce w Polsce to jeszcze rozdrobniony rynek we wczesnej fazie wzrostu. Z roku na rok możemy oczekiwać nasilenia procesów konsolidacji. Takie procesy zachodzą już w segmencie elektroniki użytkowej, AGD i RTV.

Omnichannel – wielokanałowość komunikacji (użytkownik korzysta z 12-15 kanałów w procesie podejmowania decyzji zakupowej)

Coraz częściej mówi się o Customer Journey – ścieżce zakupowej konsumenta (więcej n/t ścieżki zakupowej konsumenta tutaj). Użytkownik w 2015 roku średnio korzystał z 12-15 kanałów w procesie podejmowania decyzji (a to ponad dwukrotnie więcej niż 5 lat temu). Stąd wiele firm wprowadziło w 2015 roku spójną, wielokanałową strategię komunikacji z konsumentem.

Firmy zauważyły, że walka cenowa to nie wszystko. Korzystają z technologii RWD, dużo z nich stawia na rozwój content marketingu i personalizację oferty, mocno poprawia się też obsługa klienta i szybkość dostawy, widzimy dużo większą otwartość na innowacje z zakresu marketingu internetowego.

Wzrost liczby zakupów w sieci mógłby być wyższy, ale wiąże się to z dwoma największymi wyzwaniami branży e-commerce. Pierwszą z nich jest bezpieczeństwo transakcji. Wielu właścicieli sklepów internetowych nie wdrożyło jeszcze w swoich serwisach protokołu SSL, który zapobiega przechwytywaniu i zmienianiu przesyłanych danych. Google wskazał, że będzie brał protokół SSL pod uwagę podczas ustalania rankingu – tym bardziej należy spodziewać się, że branża e-commerce zwróci uwagę na bezpieczeństwo transakcji w 2016 roku.  

Drugim wyzwaniem, a jednocześnie coraz wyraźniejszym trendem, jest analiza użytkowników w serwisach e-commerce. W tym przypadku widać coraz wyraźniejszy trend wykorzystywania aplikacji analitycznych, a jednocześnie analizy i wyciągane wnioski na podstawie tych analiz można określić słowem – porażka. Brak segmentacji i odpowiednich ustawień narzędzi zbierających informacje, a następnie złe wnioski powodują, że wielu właścicieli inwestuje w nieodpowiednie dla ich branży kanały promocji w sieci.

E-commerce czego możemy spodziewać się w 2016 roku?

M-Commerce – na pierwszy plan wysuwa się trend Mobile First. Dostosowywanie strony do RWD zaczyna już nie wystarczać. Odchodzi się od podejścia Desktop First, na rzecz tworzenia treści najpierw z myślą o mobile’u. Dopiero później dopasowuje się je do desktopu.

Omnichannel – smartfon nie powinien bym jedynym punktem kontaktu z marką. Strategie marek powinny wpisywać się w trend wielokanałowy (omnichannel), polegający na zapewnianiu klientom spójnych doświadczeń na wielu płaszczyznach komunikacji. Trendem, który bez wątpienia powinniśmy, nie tylko obserwować, ale też intensywnie wdrażać jest real time marketing automation w omnichannel.

Same day delivery – dostarczanie zakupionych przez Internet produktów w dniu zakupu będzie niedługo standardem. Teraz firmy pracują nad wprowadzaniem błyskawicznych dostaw, czyli skróceniem czasu doręczenia do kilku, a nawet jednej godziny. Polscy konsumenci nie wydają się być jednak gotowi na wzrost opłat za takie błyskawiczne przesyłki. Wciąż bardziej cenią niskie koszty przesyłki bądź ich brak od szybkiej dostawy. 

Materiał do pobrania: E-commerce 2015